W zaległym meczu szóstej kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi Bałtyckiej Pogoń Barlinek pokonała Gryfa Słupsk 1:0 (0:0). Gola na wagę trzech punktów zdobył w 47min Łukasz Tuński. Najwierniejsi kibice, którzy są z drużyną na dobre i na złe mogli w końcu usatysfakcjonowani opuszczać zmodernizowany stadion im B. Bagińskiego w Barlinku.

  

Pogoń wygrała ten mecz zasłużenie, choć niewiele brakowało, aby zespół ze Słupska doprowadził do wyrównania. Na szczęście Daniel Tomaczak obronił w 76min meczu rzut karny wykonywany przez Patryka Pytlaka. Warto zaznaczyć, że jest to druga jedenastka obroniona przez naszego bramkarza w przeciągu dwóch spotkań mistrzowskich. Zespół z Barlinka od początku meczu przejął inicjatywę. Już w 3min bliski szczęścia był Świercz jednak jego strzał został zablokowany przez jednego z obrońców Gryfa. W 10min po dośrodkowaniu z prawej strony boiska B. Kubiak uderzył zbyt lekko i Krymowski nie miał problemów z załapaniem piłki. Dziesięć minut później gospodarze domagali się rzutu karnego gdy po dośrodkowaniu Tuńskiego futbolówka trafiła w rękę zawodnika gości, arbiter pozostał jednak niewzruszony i nakazał grać dalej. W 26min Biegański znalazł się w polu karnym Pogoni bez krycia, uderzył jednak niecelnie. Następnie dwie okazje mieli zawodnicy z Barlinka najpierw Protasewicz dośrodkowując z rzutu rożnego trafił w słupek, a następnie strzał Popiołka z 16m pewnie obronił golikiper gości. W 36min Gibczyński zdobył bramkę dla Gryfa, jednak sędzia jej nie uznaje dopatrując się pozycji spalonej zawodnika ze Słupska. Tuż przed przerwą w znakomitej sytuacji znalazł się Prusaczyk, ale z 11m nie trafił w bramkę Pogoni.

REKLAMA

Pierwsza akcja drugiej odsłony meczu okazała się rozstrzygająca. Tuński uciekł obrońcy z prawej strony boiska i niemal z zerowego kąta uderzył na bramkę. Fatalny błąd popełnił bramkarz gości przepuszczając piłkę przy krótkim rogu. Piłkarze ze Słupska mogli wyrównać minutę później jednak Biegański będąc w polu karnym zamiast uderzać na bramkę chciał dograć do kolegi z zespołu i skończyło się tylko na strachu. W 51 min po ograniu obrońcy w znakomitej sytuacji znalazł się B. Kubiak jednak trafił w wychodzącego z bramki Krymowskiego. Cztery minuty później ponownie B. Kubiak mógł się wpisać na listę strzelców jednak nie trafił czysto w piłkę po płaskim dośrodkowaniu Antczaka. W 68min Stępień strzelał z 18m na bramkę gospodarzy minimalnie niecelnie. W 75min Wiśniewski niepotrzebnie sfaulował w polu karnym Biegańskiego i arbiter wskazał na „wapno”. Do wykonywania rzutu karnego podszedł Pytlak jednak Tomczak wyczuł intencje strzelca i zdołał odbić strzał co wywołało entuzjazm na widowni. Do końca spotkania szanse zmiany wyniku mieli  Najewski ze strony Pogoni i Stępień z ekipy gości jednak strzały okazały nie niecelnie i pierwsze zwycięstwo Pogoni na nowym stadionie stało się faktem. Informacje o kadrze Pogoń Barlinek
1. Daniel Tomczak  
2. Łukasz Tuński   
3. Robert Gaca  
4. Michał Protasewicz  
5. Wojciech Bzdęga   
6. Bartosz Kubiak 81" Hubert Olszak  
7. Tomasz Najewski  
8. Rafał Świtaj  
9. Krzysztof Sikora  
10. Daniel Popiołek 45" Wojciech Antczak  
11. Michał Świercz 68" Filip Wiśniewski  

Krzysztof Strzemecki

Foto: Jacek Słomka 

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•  

Artykuł poprawiony. Przepraszamy za błąd.