Dzień Wagarowicza, pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. W ubiegłym roku 21 marca topiliśmy Marzannę i żegnaliśmy zimę a dziś, przez koronawirusa, zdrowy rozsądek oraz dbanie o samych siebie i najbliższych, nakazuje siedzenie w domu. Tegoroczny pierwszy dzień wiosny przypadł na sobotę,  dzień, podczas którego robimy większe zakupy, ponieważ w tygodniu zbytnio nie mamy na to czasu.

21 marca 2020 roku sobota rano, to puste ulice i gdzieniegdzie pojedyncze osoby, kupujące m.in. pieczywo. Widać, że mieszkańcy Barlinka podchodzą do apelu Ministerstwa Zdrowia bardzo rozsądnie. Jednak, zapewne wyjątki będą się zdarzały, na co w szczególności będą zwracali uwagę policjanci. Ten dzień bowiem, młodzież tłumnie świętuje spotykając się w parkach i nad jeziorem. Pamiętajmy, że w tym roku pierwszego dnia wiosny zbiorowo nie celebrujemy!

REKLAMA

Mundurowi, przypominają także o surowych karach, które grożą za złamanie kwarantanny. Wczoraj, premier Mateusz Morawiecki ogłosił, iż kara za wyjście z domu osoby poddanej kwarantannie, została podniesiona z 5 do 30 tys. zł. To ograniczenie nie zostało wprowadzone ot tak sobie. Tu chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich. Umundurowani policjanci przynajmniej raz na dobę sprawdzają, czy osoby te znajdują się w miejscu kwarantanny oraz czy nie potrzebują pomocy. Policja codziennie otrzymuje też zgłoszenia od mieszkańców, którzy podejrzewają, że ich sąsiedzi łamią obowiązek kwarantanny. Stróże prawa sprawdzają każdą taką informację.

Przepisy obowiązują również wszystkich przedsiębiorców. Zdarzają się bowiem również interwencje dotyczące łamania przez nich prawa. W przypadku właścicieli firm i lokali usługowych, gastronomicznych i handlowych, którzy nie stosują się do ograniczeń nałożonych na nich Rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie ogłoszenia w RP stanu epidemii, mogą ponieść odpowiedzialność z art. 165 kk. lub 54 kw. Za powyższe przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, z kolei za wykroczenie mandat karny.

Zostańmy więc w domach. Nie narażajmy siebie i innych! Apelują o to również lekarze i personel medyczny, wrzucając na portale społecznościowe zdjęcia z dwoma, bardzo ważnymi przesłaniami - #niekłammedyka (czyli zatajanie przed ratownikami i lekarzami infekcji, czy też kontaktów z osobami chorymi) oraz „Zostaję w pracy dla Was. Wy zostańcie w domu dla nas!”.

monikary

Dodaj komentarz