Choć tytuł mistrzowski zapewnił sobie w Malilli, to na odbiór trofeum oraz złotego medalu musiał poczekać dwa tygodnie. Dekoracja oczywiście odbyła się w Toruniu, przy polskich kibicach. Bartosz Zmarzlik jest już trzykrotnym mistrzem świata!

REKLAMA

Ten sezon dla żużlowca z Kinic był fenomenalny. Pozostałym zawodnikom ciężko było myśleć o tym, że jest szansa na wywalczenie złota w cyklu Speedway Grand Prix. Bartosz Zmarzlik zwyciężył w trzech z dziesięciu rund tegorocznych zmagań, a poza triumfami jeszcze czterokrotnie stawał na podium. Po raz pierwszy w karierze zapewnił sobie tytuł mistrzowski przed ostatnią rundą sezonu, co zdecydowanie ucieszyło 27-latka. Także dzięki temu w Toruniu mógł prezentować się przez całe zawody w specjalnie przygotowanym kewlarze ze złotymi elementami oraz trzema gwiazdkami oznaczającymi trzy mistrzostwa świata.

Na trybunach śmiano się, że w zasadzie Zmarzlik mógłby wyjść tylko na podium, bo przecież tytuł ma w kieszeni. Wiadomo jednak, że żużlowiec z Kinic jest bardzo ambitnym zawodnikiem i chciał walczyć do końca o jak najlepszy wynik. I choć w Toruniu początkowo wyścigów nie wygrywał, to zbierał cenne punkty. Trzykrotnie dojeżdżał do mety na drugiej pozycji, a dwa kolejne starty wygrał, co dało mu 12 punktów po serii zasadniczej i pewny awans do półfinału. W nim zwyciężył przed Maciejem Janowskim, dla którego ten wyścig i awans do finału oznaczał, że zdobędzie on upragniony medal mistrzostw świata i stanie obok Zmarzlika na podium. W wielkim finale imprezy na toruńskiej Motoarenie triumfował Martin Vaculik, a Bartosz Zmarzlik wpadł na metę za kolegą ze Stali Gorzów. Turniejowe podium uzupełnił Leon Madsen.

W klasyfikacji generalnej Bartosz Zmarzlik wywalczył 166 punktów, drugi Leon Madsen miał 133, a wspomniany Janowski 106.

Bartosz Zmarzlik w cyklu Grand Prix jako stały uczestnik startuje od 2016 roku. W tym czasie zwyciężył w 18 pojedynczych turniejach. Ma na swoim koncie trzy tytuły mistrza świata, ale także dwa wicemistrzostwa świata oraz brąz w debiutanckim sezonie. To naprawdę niesamowite osiągnięcia i już jest zdecydowanie najlepszym Polakiem w historii tej dyscypliny.

Dawid Lis

Wyniki Grand Prix Polski w Toruniu:
1. Martin Vaculik (Słowacja) - 19 (3,3,3,2,2,3,3) - 20 pkt GP.
2. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 17 (2,2,2,3,3,3,2) - 18
3. Leon Madsen (Dania) - 12 (3,0,3,0,3,2,1) - 16
4. Maciej Janowski (Polska) - 13 (2,3,2,1,3,2,0) - 14
5. Mikkel Michelsen (Dania) - 10 (1,2,0,3,3,1) - 12
6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 9 (2,1,1,3,1,1) - 11
7. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 9 (3,0,2,3,1,0) - 10
8. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 7 (0,2,3,2,0,0) - 9
9. Kacper Woryna (Polska) - 7 (3,0,2,1,1) - 8
10. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 7 (1,1,3,t,2) - 7
11. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 7 (2,3,t,1,1) - 6
12. Jason Doyle (Australia) - 7 (1,3,1,2,w) - 5
13. Jakub Miśkowiak (Polska) - 5 (1,2,0,2,0) - 4
14. Jack Holder (Australia) - 4 (0,1,1,0,2) - 3
15. Patryk Dudek (Polska) - 4 (0,1,0,1,2) - 2
16. Krzysztof Lewandowski (Polska) - 1 (1) - 1
17. Paweł Przedpełski (Polska) - 0 (0,0,0,0,0) - 0
18. Mateusz Affelt (Polska) - 0 (0)

Biegi Zmarzlika:
3. Woryna, Zmarzlik, Woffinden, Przedpełski
8. Lambert, Zmarzlik, Dudek, Lebiediew
10. Vaculik, Zmarzlik, Doyle, Michelsen
13. Zmarzlik, Miśkowiak, Janowski, Madsen
19. Zmarzlik, Holder, Lindgren, Bewley
Półfinał nr 2. Zmarzlik, Janowski, Michelsen, Bewley
Finał. Vaculik, Zmarzlik, Madsen, Janowski

Foto: Dawid Lis

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez FIM Speedway Grand Prix (@speedwaygp)

Dodaj komentarz