Po kilku latach „Szlachetna Paczka” powróciła do Barlinka. Jej liderem jest Eliza Stefaniuk, która koordynowała prace wolontariuszy pracujących na terenie naszej gminy. 9-10 grudnia odbył się długo oczekiwany nie tylko przez potrzebujących, ale też darczyńców i wolontariuszy „Weekend cudów”.

REKLAMA

Właśnie w te dni, miał miejsce kulminacyjny moment tegorocznej „Szlachetnej Paczki”. Odzież, artykuły spożywcze, chemia gospodarcza, drzwi, sprzęt AGD i wiele wiele innych rzeczy, trafiło w piątek i sobotę do tych, którzy na co dzień wstydzą się mówić o swoich potrzebach. Wsparcie rzeczowe, o które prosiły rodziny, to czasem banany, butelka napoju gazowanego i cukierki krówki.

To coś na co nie mogą sobie pozwolić, bo nie mają pieniędzy, a podczas tegorocznych świąt, chcieliby zjeść i wypić coś dla nich wyjątkowego. Coś, co większość z nas ma codziennie na swoim stole. Każdy z darczyńców, który przywoził paczki, otrzymał specjalne podziękowania w postaci kubka, kartki świątecznej wykonanej przez dzieci uczestniczące w zajęciach kreatywnych w BOK oraz pracy plastycznej, zrobionej przez uczestników terapii Dziennego Oddziału Psychiatryczno – Rehabilitacyjnego w Barlinku.

Oprócz dwunastu wolontariuszy, w rozwożeniu paczek pomagali mieszkańcy Barlinka oraz młodzież i wychowawcy z Ośrodka Szkolenia i Wychowania. Każdej wyprawie z prezentami, towarzyszyło wiele emocji, wzruszeń i łez, których nie potrafili powstrzymać nawet mężczyźni.

Więcej w materiale filmowym.

M.Przybylska

Dodaj komentarz