Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 wtorek 16 lipca 2024r.   imieniny: Andrzej, Benedykt, Stefan

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Dni Morza
W Szczecinie trwają obchody Dni Morza. Wczorajsze widowisko "Znak Gryfa" połączone z zainscenizowana bitwą morską, z zapartym tchem obserwowały tłumy szczecinian zebrane na nabrzeżach u stóp Wałów Chrobrego.

 

Jak co roku do Szczecina przypłynęły wielkie żaglowce z „Darem Młodzieży” i „Mir”-em na czele. Do ich zwiedzania ustawiają się długie kolejki.  Warto zobaczyc też jachty „Zawisza Czarny” i „Dar Szczecina”.

Na Łasztowni odbywa się Zlot Oldtimerów, na który obok 30 innych przypłynął z Gorzowa stary lodołamacz Kuna.

"Kuna jest najstarszym rzecznym lodołamaczem na świecie, który ma już 125 lat. Obecnie jest statkiem muzealno-edukacyjnym. Opiekuje się nim Stowarzyszenie Wodniaków Gorzowskich "Kuna". Kapitanem statku jest Jerzy Hopfer, który w czasie rejsu opowie o historii statku i lodołamania na Wiśle, gdzie Kuna kursowała. Jednorazowo na pokład morze wejść 38 osób i odbyć wycieczkę połączoną z lekcją historii. Statek zbudowany został w roku 1884 w stoczni Danziger Schiffswerft & Kesselschmiede Feliks Devrient & Co. w Gdańsku jako czwarty z serii pierwszych wiślanych lodołamaczy parowych. Pięciokrotnie w swojej historii zmieniała banderę. Przez pierwsze 36 lat pływał pod banderą Królestwa Prus. W roku 1920 przekazany został wraz z całą flotyllą lodołamaczy Radzie Portu i Dróg Wodnych Wolnego Miasta Gdańska. Wówczas nosił specjalną polsko-gdańską banderę. Od 1939 do 1945 r. znajdował się we władaniu Głównego Zarządu Dróg Wodnych III Rzeszy Niemieckiej i w tym okresie powiewała na nim bandera Niemiec hitlerowskich.

REKLAMA

W marcu 1945 Kuna uczestniczyła w ewakuacji ludności Gdańska. Przepłynęła drogą morską do Kilonii i Hamburga. Tu po wojnie przejęta została przez władze okupacyjne Wielkiej Brytanii. Polska otrzymała statek w 1947 roku jako mienie pogdańskie. Wówczas wróciła do służby na dolnej Wiśle. Pracowała dzielnie do 1965 r. Rok później, po demontażu wyposażenia i nadbudówek, została przeznaczona na złom. Kilka lat nic się nie działo, a w latach siedemdziesiątych została przeholowana do Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie miała służyć jako ponton cumowniczy. Kuna zatonęła w basenie stoczniowym w 1981 roku. Pod wodą przeleżała blisko 20 lat.

W 2000 r. grupa entuzjastów żeglugi i historii podjęła się jej rewitalizacji. W tym celu powołano Stowarzyszenie Wodniaków Gorzowskich "Kuna". Z oryginalnych elementów zachował się kadłub statku, dziobowy i rufowy pokład manewrowy, żurawik kotwiczny, dziobowe i rufowe polery cumownicze, fragmenty wału śrubowego i śruba. W praktyce więc, niewiele. Statek wart obejrzenia tym bardziej, że jego portem macierzystym jest obecnie Gorzów."

W tym roku wiele z oldtimerów oferuje krótkie rejsy. Połączone są one z koncertami, warsztatami marynistycznymi, nauką morskich tańców, gry na kościach i łyżkach. Można poznać ciekawych żeglarzy, szantymenów, właścicieli oldtimerów, wysłuchać żeglarskich opowieści. Pobyt na oldtimerze jest fascynującym spotkaniem z morską tradycją i kulturą. Po raz pierwszy przypłynął do Szczecina piękny, drewniany oldtimer Antica. Jest to najdalej pływający polski, drewniany oldtimer. Piękny i ciekawy jest holenderski oldtimer Tolkien. Przepiękny jacht wart uwagi to drewniany jacht Panta Rhei. Zbudowali go Czesi w lesie pod Pragą i zamierzają nim odbyć rejs wokół Europy. 

Wielkim wydarzeniem sobotniego wieczoru była bitwa morska na Odrze z udziałem kilku galeonów i ponad 150 aktorów i statystów. Widowisko było prezentowane na wielkich telebimach widocznych z całych Wałów Chrobrego. To pierwsze tego typu widowisko plenerowe w Polsce, zgromadziło wiele tysięcy Szczecinian i turystów. Dodatkową atrakcją wieczoru były pokazy sztucznych ogni.

Szczecin dla wygody osób odwiedzających Dni Morza wybudował most pontonowy łączący obie strony rzeki. Obok mostu stoi wielki dźwig, z którego najodważniejsi wykonują (głową w dół) skoki na bungee. Do późnych godzin nocnych otwarty jest również LUNAPARK i wiele punktów gastronomicznych.

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież