Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 wtorek 16 lipca 2024r.   imieniny: Andrzej, Benedykt, Stefan

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Wencel w Barlinku
Na zaproszenie katolickiego stowarzyszenia Civitas Christiana działającego przy parafii św. Wojciecha BM w Barlinku oraz uczniów z Koła Humanistycznego ZSP nr 1 przebywał w Barlinku w dniach 13 i 14 stycznia pan Wojciech Wencel. Informacje o biografii poety i jego twórczości gościły już na portalu Barlinek24.pl.

W tym miejscu przypomnę tylko, że poeta w roku 2010 wydał dwa zbiory poetyckie: „Podziemne motyle” i „De profundis” oraz zbiór felietonów smakowicie nazwany „Niebo w gębie”.

Czwartkowy wieczór autorski Wojciecha Wencla odbywał się w restauracji Hotelu City Park Barlinek i zgromadził dość liczną grupę miłośników poezji, ale również barlineckie środowiska niepodległościowe i solidarnościowe. W trakcie wieczoru poeta czytał swoje wiersze ze wspomnianych tomów „Podziemne motyle”, a następnie „De profundis”. Między czytaniem i interpretowaniem tekstów padały pytania zarówno od prowadzącego spotkanie, jak i jego uczestników.

REKLAMA

Dotyczyły one najczęściej poezji, inspiracji i fascynacji literackich. Także znaczenia formy i tradycji w twórczości poety z Gdańska. Nie obyło się również bez pytań o genezę powstania ostatniego tomu, który nasycony jest historią, tradycją literacką i romantyzmem. Poeta musiał wytłumaczyć się, dlaczego wszedł w skład Komitetu Honorowego popierającego kandydaturę Jarosława Kaczyńskiego, a także swoje mesjanistyczne odczytanie tragedii smoleńskiej. W sposób wyjątkowy i szczególny zabrzmiał wiersz „Pani Cogito”, dedykowany pośmiertnie Annie Walentynowicz:

Dawno ucichł wspólnotowy śpiew pod bramą
raz na zawsze skonfiskował czas ulotki
do galerii – tych handlowych – tłumy walą
ruski czołg jak stał tak stoi obok stoczni

Może wcale cię nie było na tym świecie
może jesteś wymyślona przez Herberta
byłaś wierna zaręczona z ciemnym kresem
nie umiałaś po salonach się wałęsać (…)

Po dwóch godzinach rozmów o poezji, rozterkach duchowych i historii, nadszedł czas na indywidualne spotkanie z poetą, podpisywanie książek i rozmowy w kuluarach. Okazało się, że na spotkanie dotarł również były poseł PiS, a dziś radny sejmiku wojewódzkiego pan Michał Jach ze Stargardu Szczecińskiego.

Natomiast w piątkowe przedpołudnie w Zespole Szkól Ponadgimnazjalnych nr 1 im. kpt. hm Andrzeja Romockiego odbyło się spotkanie z młodzieżą, które przygotowało Koło Humanistyczne. W spotkaniu wzięło udział około 60 uczniów, w tym również uczniowie barlineckich gimnazjów oraz uczniowie z Pełczyc wraz z opiekunami. W spotkaniu uczestniczyła również dyrekcja szkoły i proboszcz parafii św. Wojciecha ks. Jerzy Brocławik. Na wstępie uczestnicy wysłuchali kilku wierszy Wojciecha Wencla w interpretacji licealistów z koła humanistycznego: Joanny, Karoliny i Michała.

Później wiersze czytał sam poeta i odpowiadał na pytania młodzieży, choć nie tylko. A pytania były bardzo różne; dotyczyły i początków twórczości, tego jak powstawały pierwsze wiersze, ale dnia codziennego poety obecnie. Pytano o dom, żonę i dzieci, ale i znaczenie tytułów poszczególnych tomów. O to, jakiej muzyki słucha poeta i komu kibicuje, wreszcie czy pisze pod natchnieniem, czy na zamówienie? Spotkanie zakończyło się zbieraniem autografów i wspólnym zdjęciem. Jako niespodziankę młodzież przygotowała śpiewaną wersję wiersza Piosenka z tomu „Podziemne motyle”. Interpretacja zrobiła duże wrażenie na autorze. Oto fragment wiersza, w którym łatwo znaleźć biblijne korzenie:

Wyjmij ze mnie oścień śmierci
późną nocą w tym pokoju
wyjmij oścień  z mojej piersi
kiedy usnę z ciężką głową (…)

To był również wyjątkowy czas mojego osobistego spotkania z poetą. Okazało się, że bardzo podobnie odczytujemy tzw. problem życia na prowincji, czyli że nie mamy żadnych kompleksów, a jedynie  przekonanie,  iż Matarnia i Barlinek mogą być centrum wszechświata i naszą Ziemią Świętą. I na koniec jeszcze jeden symboliczny znak, gdy żegnałem pana Wojtka pod pomnikiem Jana Pawła II, świat i Polacy dowiedzieli się o beatyfikacji naszego wielkiego rodaka. W ten sposób zakończenie wiersza „Do Jana Lechonia” nabrało nowego sensu:

ja nie chcę nic innego niech jeno mi płacze
powstańczych wierszy gędźba w zburzonej kantynie
a latem niech się budzą podziemne motyle
a wiosną niechaj Polskę skrzydlatą zobaczę 

W imieniu organizatorów spotkań z poetą, dziękuję bardzo Panu Grzegorzowi Kopaczewskiem za udostępnienie sali w swoim hotelu, a także Panu Stanisławowi Grabowskiemu za wszelką pomoc organizacyjną.

I jeszcze ciekawostka, pan Wojciech Wencel wrócił do domu późną nocą i jeszcze zdążył na swoim blogu umieścić wrażenia z Barlinka, warto zajrzeć na tę stronę.

Krzysztof Komorowski

Foto: Izabela Drewniak

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież