Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna


 piątek 17 maja 2024r.   imieniny: Herakliusz, Sławomir, Wiktor

Reklama

Sodaspeed

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Wycieczka do Zakopanego
W dniach 11-19.02.2011r. odbyła się wycieczka do Zakopanego, nazywana przez nasza szkołę „zimowiskiem”. Udział w niej wzięły dwie barlineckie szkoły: PG2 oraz SP1. Opiekowały się nami panie A. Mariańska, S. Pawłowska, B. Rudnicka, D. Tomiałojć oraz pan M. Sieniawski.

 

W dzień wyjazdu na dworcu PKP Choszczno spotkała nas niemiła niespodzianka. Nasz pociąg miał 2-godzinne opóźnienie. Całe szczęście, że koledzy z wycieczki zabrali ze sobą gitary i sprawili, że czekanie na pociąg nie było wcale złe, pomimo deszczu, śniegu i silnego wiatru. Gdy udało nam się zapakować wszystkie bagaże mogliśmy spokojnie wyruszyć w długą podróż.

Na miejscu byliśmy następnego dnia, nad ranem. Ze stacji odebrał nas autokar i zawiózł do pensjonatu „U Jędrka” w Murzasichlu. Mieliśmy chwilę wolnego, aby się rozpakować, zjedliśmy obiadek, a w godzinach wieczornych wyruszyliśmy na ciekawy (i troszkę wyczerpujący) spacer po okolicy. Pewnie opiekunowie myśleli, że gdy się zmęczymy będziemy spokojnie spać, ale my uczniowie jesteśmy nie do zdarcia i w pierwszą noc szaleliśmy, ile się dało.
 
Rano zostaliśmy bardzo miło obudzeni przez nasze opiekunki, a po śniadaniu wyjechaliśmy do Zakopanego mijając po drodze kaplicę na Jaszczurówce. O godzinie 10.30 chętni poszli na mszę św. w kościele p.w. Św. Rodziny (na Krzeptówkach), a pozostali łapali promyki słońca w okolicy kościoła. Następnie zwiedzaliśmy najważniejsze zabytki Zakopanego ( m.in. słynny cmentarz na Pęksowym Brzyzku, najstarszy kościół w Zakopanem), aż wreszcie "wylądowaliśmy" na najbardziej znanej ulicy w Polsce –Krupówkach. Mieliśmy dosyć czasu, aby "obcykać" ceny,  a następnie opiekunowie zabrali nas na lodowisko. Grupa z naszej szkoły wzięła udział  w konkursie, polegającym na zrobieniu na lodzie jak najdłuższego "pociągu", a w nagrodę dostaliśmy góóóórę budyniów. Zmęczeni wróciliśmy do pensjonatu na kolację i zaczęliśmy przygotowania  do Walentynek.

REKLAMA

Przy śniadaniu zostały rozdane kartki walentynkowe i wszyscy z uśmiechem na twarzy miło rozpoczęli dzień św. Walentego. Wróciliśmy do swoich pokoi, aby się przygotować i ciepło ubrać, gdyż czekał nas cały dzień na stoku! Od rana do wieczora (pomijając przerwę na obiad) można było spotkać nas szalejących na nartach i snowboardzie. Oczywiście nie brakowało wywrotek i obolałych 4-literowych części ciał, ale to i tak nie zniechęciło nas do zabawy. Wróciliśmy do ciepłych łóżek i trzeba przyznać- spaliśmy jak aniołki,  w co trudno uwierzyć :) Kolejny dzień wyglądał podobnie, tyle że część naszej grupy zamiast szaleć na stoku wybrała się na wycieczkę górską  na Wiktorówki, a po skosztowaniu herbaty przygotowywanej przez zakonników, poszliśmy trochę wyżej,  aby podziwiać uroki Rusinowej Polany, która zrobiła na nas naprawdę duże wrażenie. Wieczorem, po chwili odpoczynku gospodyni pensjonatu zaprosiła nas na kiełbaski z grilla i ciepłą herbatkę.

W środę z samego rana wsiedliśmy w autobus i pojechaliśmy podziwiać najciekawsze miejsca Krakowa. Odwiedziliśmy Wzgórze Wawelskie, gdzie ogromne wrażenie zrobił na nas dzwon Zygmunta, jak i wiadomość o tym, że Królowa Jadwiga miała 180 cm wzrostu. Podziwialiśmy również grobowce królów, poetów i polityków polskich oraz mieliśmy okazję wejść do krypty, w której złożono ciała państwa Kaczyńskich. Następnie przystanęliśmy pod „Oknem Papieskim” na Floriańskiej 3 i wspomnieliśmy papieża Jana Pawła II. Dotarliśmy na Rynek Krakowski i podziwialiśmy piękno Kościoła Mariackiego, załapaliśmy się nawet na słynny hejnał. Potem przyszedł czas na szukanie KFC i wydawanie pieniędzy na drobiazgi  w Sukiennicach. Następnie odwiedziliśmy podziemia Rynku Krakowskiego, w których wybudowano znakomite muzeum( muzeum interaktywne pod Sukiennicami). Mogliśmy przez moment przenieść się w czasy, w których nawet nie słyszano o komórkach, komputerach czy telewizji. Dowiedzieliśmy się, w jaki sposób żyli średniowieczni krakowianie. W godzinach wieczornych wróciliśmy do pensjonatu na obiadokolację i położyliśmy się spać, aby mieć siły na kolejny (wyjątkowo ciężki) dzień wycieczki.

Czwartek okazał się przyjemnym, lecz wyczerpującym dniem. Rano po śniadanku wyjechaliśmy z pensjonatu, "zgarnęliśmy" po drodze przewodnika (p.Jurka) i wybraliśmy się na wycieczkę Doliną Małej Łąki. Po drodze mogliśmy podziwiać malowniczy widok na górne piętra Doliny Małej Łąki, zamknięte masywem Czerwonych  Wierchów i Giewontu, a następnie  spacerowaliśmy  jedną z najpiękniejszych i najczęściej odwiedzanych dolin tatrzańskich – Doliną Kościeliską. Bardzo zmęczeni potwornie długą wyprawą wróciliśmy autokarem do pensjonatu. Wieczorem po kolacji opiekunowie zorganizowali nam  konkurs wiedzy, który sprawdzał, co zapamiętaliśmy z zimowiska. Wręczone zostały również nagrody za turniej tenisowy, konkurs plastyczny i za porządek  w pokojach, a wszyscy uczestnicy dostali po lizaku. Potem poszliśmy do pokoi i zaczęliśmy pakowanie do domu, które nie sprawiało już takiej przyjemności, jak pakowanie na wycieczkę... O godzinie 22 wszyscy byli już w łóżkach.

Zimowisko zakończyliśmy pożegnalnymi zakupami na Krupówkach, zjedliśmy ostatni obiadek i ok. godziny 18.30 wyjechaliśmy z Murzasichla na pociąg. Wróciliśmy do domów ze wspaniałymi wspomnieniami, które zagwarantowali nam znakomici opiekunowie. Niektórzy żałują, że za rok nie będą mogli pojechać na kolejne zimowisko, ale jednak ci, którzy mają taką możliwość już odkładają pieniądze na następny wyjazd. Chciałybyśmy bardzo serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom zimowiska za świetną atmosferę i znakomitą zabawę. Szczególne podziękowania należą się organizatorom wycieczki – pani Ani Mariańskiej i panu Mariuszowi Sieniawskiemu. Czekamy na kolejny wyjazd z takimi wrażeniami! :)
 
Martyna i Oliwka z II a

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież