Z Barlinka do X Factor

Właśnie tam, w Maxi Music zbierali się ludzie, którzy lubili „grzebać” w nieco innej muzyce. Podczas tzw. „otwartej sceny” każdy kto miał tylko na to ochotę mógł na niej zagrać, zaśpiewać, zaprezentować swój talent muzyczny. Jedną z ciekawszych akcji prowadzonych w klubie była Mała Akademia Jazzu sponsorowana przez BBC. Polegała ona na tym, że wybrane grupy ze szkół brały udział w zajęciach dotyczących muzyki, od momentu powstawania gatunków muzycznych po naukę o instrumentach. Zajęcia kończyły się ogromnym koncertem na sali widowiskowej.

REKLAMA

Organizowano tzw. Potupajki, na których grana była nieco inna muzyka niż ta na typowych dyskotekach. Od muzyki lat ’80 po rock i metal. W klubie grywał również zmarły tragicznie Andrzej Ligocki. To specjalnie dla niego organizowano później koncerty „Drogą Andrzeja”. Właśnie dzięki Maxi Music wiele osób przekonało się do jazzu, a to właśnie było głównym założeniem organizatorów spotkań z tą nieznaną, nieco inna muzyką.  Klub, który z czasem przekształcił się w Stowarzyszenie Art – Maxi współpracował ze znanym gorzowskim klubem jazzowym „Pod filarami”, co z pewnością było ułatwieniem w zapraszaniu gwiazd do Barlinka.

Nie każdy wie, że w Maxi Music gościli m.in. Mira Kubasińska, nieżyjąca już znakomita polska piosenkarka, wokalistka zespołu Breakout, The Globetrotters rewelacyjny zespół jazzowy, basista Krzysztof Ścierański oraz Czesław Mozil znany jako Czesław Śpiewa, wokalista, kompozytor, muzyk, juror programu X Factor. Może z czystego sentymentu ponownie zagościłby w Barlinku i dał mały koncert? Klub Maxi Music zakończył swoją działalność w roku 2006. Wielka szkoda, ponieważ od tamtego czasu brakuje miejsca, gdzie można posłuchać prawdziwej muzyki. Może znajdzie się ktoś kto otworzy podobne miejsce? Pokusi się o reaktywację barlineckiego jazzu?

Zdjęcia: archiwum Klubu jazzowego Maxi Music
Informacje i zdjęcia dzięki uprzejmości Katarzyny Mielcarek

M.P.

Dodaj komentarz