Chór HALKA w Hesji

Niedawno dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko – Niemieckiej, Burmistrza Barlinka i GBS-Bank, śpiewacy „Halki” z rewizytą koncertowali i poznawali ten piękny, niemiecki region.

Piękni ludzie, czyli  Koncert Niemiecko – Polski
9 czerwca w specjalnie przygotowanej sali koncertowej w Bremthal odbył się „Koncert Przyjaźni”. W pierwszej jego odsłonie śpiewały cztery niemieckie zespoły: Liederkranz Bremthal - chór męski, żeński i mieszany oraz 20vor8CHORisma z Eppstein. Zaprezentowały się one w quasi współczesnym repertuarze – od „Arcobaleno” – Heinza Giemza (męski), poprzez dramatyczny moralitet „Der Tod auf den Schienen” (żeński) i radosny „Kein schöner Land” Wilhelma von Zuccalmaglio  (mieszany) -  po „Schöne Leute”- Karla Josefa Pieka, którą zaśpiewał chór z Eppstein pod dyr. Ulricha Diehl.

Dodać trzeba nienaganną emisję głosów oraz stonowaną technikę wokalną niemieckich śpiewaków. W drugiej odsłonie zaprezentowała się barlinecka „Halka”. Tym, czym ujęli niemiecką publiczność, wśród której byli również Polacy, to świetnie dobrany przez I. Zagatę urozmaicony repertuar i pełna emocji interpretacja. Począwszy od „Tańca węgierskiego” J. Brahmsa, „Wiązankę kujawiaków” i oberka „Oj ojze” - do kończącego „Zostań z nami melodio”, czuło się twórczy dialog publiczności z polskimi artystami. Wielkie owacje otrzymało również żeńskie Trio (Joanna Solińska, Elżbieta Kusa, Dorota Kowalska) za interpretację musicalowej kompozycji Janusza Stokłosy „Chcę być Kopciuszkiem” („Aschenputtel”) oraz Marta Molenda za interpretację walca „Od nocy do nocy”.

REKLAMA

Prawdziwym hitem okazał się popularny utwór „Sierra Madre” w interpretacji chóru i zespołu instrumentalno-wokalnego (Roman Lackowski, Zbigniew Kantor i Ryszard Hyży, Ireneusz Zagata). Owacjom nie było końca, wywołując w nas niekłamane wzruszenie i radość. Podkreślić też trzeba udaną prezentację nowej dyrygentki chóru – Joanny Solińskiej, która stylowo i z wdziękiem prowadziła barlinecki zespół.

Na zakończenie pobytu w Hesji, gospodarze zorganizowali wspólną biesiadę połączoną z przeżywaniem meczu na EURO 2012. Reasumując, była to dobra promocja Barlinka i woj. zachodniopomorskiego w niemieckim Landzie, co z dumą podkreślali gospodarze i miejscowe władze. Za rok chóry z Hesji przyjadą do Barlinka, na co już z radością szykują się ich barlineccy przyjaciele. Leszek Bończuk

Dodaj komentarz