Ogień pojawił się nagle

Gdy zauważyli niepokojące objawy (dym) zjechali na pobocze lecz bez środków gaśniczych (poza małą samochodową gaśnicą) nie mieli żadnych szans na ugaszenie ognia. Gdy przyjechała na miejsce barlinecka jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej zasadnicza część samochodu już została strawiona przez ogień, do ugaszenia którego konieczne było użycie wytwornicy piany. Na szczęście kierowcy i pasażerowi nic się nie stało.

REKLAMA

Mało kto wyobraża sobie, że ze strony własnego pojazdu może grozić jakiekolwiek niebezpieczeństwo. A jednak wypadki tego typu zdarzają się całkiem często. Ogień pojawił się nagle – prawdopodobnie doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej (statystycznie najczęstsza przyczyna zapłonu pojazdu).

Wieś Lutówko i jego okolica to chyba w okresie letnim najniebezpieczniejszy obszar w Gminie Barlinek. Podczas letnich upałów i w okresie żniw doszło tu w ostatnich latach do kilku groźnych pożarów. Czasem przyczyną jest awaria kombajnu, czasem głupota wypalających ścierniska, a czasem... właśnie taki przypadek jak dziś. Na szczęście wiatru dziś nie było i zbiory na pobliskim polu pozostały nienaruszone.
MIKA

Lutówko - żywioł zniszczył zbiory >>>

Dodaj komentarz