Serwis informacyjny mieszkańców Barlinka i okolic

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 

SEWD Centrum Drewna

 

WATEX sp. z o.o.

 

LUX-TRANS

 

Barlinek Inwestycje Sp. z o.o.

 SEWD Centrum Drewna

 WATEX sp. z o.o.

 LUX-TRANS


 środa 17 lipca 2024r.   imieniny: Aleksander, Andrzej, Bogdan

Reklama

A A A
0 1 1 1 1 1
Image
Tragedia jednego psa
Mała wioska niedaleko Strzelec Krajeńskich. Człowiek samotny, którego dobroć wykorzystują inni ludzie. O jego losach Inspektorzy ds. Ochrony Zwierząt OTOZ Animals Barlinek dowiedzieli się podczas innej interwencji. O pomoc dla tego pana poprosili jego znajomi, którzy wiedzieli, co tam się dzieje.

 

Po przyjechaniu na miejsce Inspektorzy zastali osiem psów, gołębie, oraz zwierzęta gospodarskie. Nie było tam wielkich uchybień, jeśli chodzi o byt tych zwierząt, jednak jeden z psów zwrócił ich uwagę. Mały biało – czarny szczeniaczek, który siedział gdzieś tam w rogu budynku. Był smętny, nie chciał pić i jeść. Nie uciekał przed obcymi, nie miał na to sił. Z przeprowadzonego wywiadu okazało się, że został on kilka dni wcześniej wyrzucony z przejeżdżającego samochodu wraz ze swoją matką. Zresztą pozostałe psy, które znajdują się w tym gospodarstwie, również zostały w ten sposób potraktowane przez swoich dawnych „właścicieli”.

Człowiek, u którego była interwencja, przygarnął je wszystkie, żeby się nie błąkały i nie zostały potrącone przez przejeżdżające samochody. Mały szceniaczek, któremu jedna z inspektorek nadała imię „Lizaczek” został zabrany do Barlinka. Nie protestował. Patrzał tylko błagalnie w oczy Inspektorki, która trzymała go na rękach. Wiedział, że potrzebuje pomocy a jego wola walki i chęć przeżycia jest naprawdę wielka. Dla pozostałych psów zostawiono ponad 30 kg karmy, ponieważ jak się okazało Pan, który psiaki przygarnął nie ma już pieniędzy żeby je karmić. Już niedługo będą one przygotowywane do adopcji, ale o tym nie dzisiaj. Teraz zajmijmy się Lizaczkiem. Noc spędził w domu tymczasowym, aby na drugi dzień trafić do Kliniki Weterynaryjnej Dariusza Figla.

REKLAMA

Diagnoza, którą postawili weterynarze zmroziła krew Inspektorom. Okazało się, że ma zaawansowaną parwowirozę. Ta choroba charakteryzuje się silną, wyniszczającą biegunką, czasami z domieszką krwi, wymiotami, bolesnością powłok brzusznych, gorączką i objawami ogólnymi o różnym stopniu nasilenia. Niestety śmiertelność przy tej chorobie jest wyjątkowo duża. Lekarze podjęli się jednak leczenia Lizaczka. Przez cały dzień podawane mu są antybiotyki i kroplówki. Jest pod całodobową obserwacją. Jego stan jak na razie niestety nie ulega poprawie. Jednak zarówno weterynarze jak i Inspektorzy nie poddają się i chcą go uratować. Potrzebna jest jednak Państwa pomoc.

Leczenie kosztuje a jak wiadomo działalność OTOZ Animals Barlinek jest społeczna i nie ma na nią przeznaczonych funduszy. Póki co Inspektorzy płacą „z własnej kieszeni” za leczenie Lizaczka. Jeśli chcą mu Państwo pomóc prosimy o wpłacanie pieniędzy na specjalne konto. Wspólnie go uratujmy.

OTOZ Animals
Inspektorat w Barlinku
Nr konta: 14 1020 1967 0000 8002 0106 1100
Tytuł przelewu: „Dla Lizaczka”

monikary

Dodaj komentarz


Wpisy wulgarne, zawierające błędy ortograficzne, hejt, kłótnie, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane DUŻYMI LITERAMI), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Nie odpowiadamy na anonimowe komentarze. Zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj? Napisz do nas redakcja@barlinek24.pl lub użyj przycisku "Zgłoś administratorowi". Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Redakcja nie odpowiada za treść komentarzy. Prosimy nie podpisywać anonimowych komentarzy z imienia i nazwiska. Regulamin komentarzy.

Twój komentarz nie został opublikowany? Skorzystaj z fb i komentuj pod postem na naszym profilu B24.

Kod antyspamowy
Odśwież