Bastet - koci sopel

Na oczach zalegała kilkucentymetrowa warstwa lodu, jedno ucho prawdopodobnie nie będzie już do uratowania z powodu odmrożenia. Ratowania jej życia podjęli się lekarze z lecznicy weterynaryjnej dr Figla. W tej chwili kotce podawane są kroplówki i leki ratujące jej życie. Bastet – bo tak to kocie nieszczęście dostało na imię, jest również przeraźliwie chuda.  Patrząc na nią ma się wrażenie jakby każda najdrobniejsza kość chciała przebić się przez jej skórę. Przed kotką jeszcze długie leczenie a po niedzieli kolejne badania.

Bastet jest w tej chwili pod opieką Fundacji Przyjaciele Czterech Łap, która jak Państwo pamiętają przeprowadziła w naszej gminie akcję sterylizacji i kastracji MOPSIK. Kotka potrzebuje Waszej pomocy. Niestety nie ma pieniędzy na jej leczenie a jej wola życia jest ogromna. Prosimy więc o pomoc dla Bastet. Najmniejsza wpłata może uratować jej życie. Fundacja Przyjaciele Czterech Łap – nr konta 76 1240 3581 1111 0010 2180 8561. Wszelkie wpłaty prosimy opatrzyć dopiskiem „BASTET”.

REKLAMA

Zima w tym roku dała naprawdę się we znaki zwierzętom. W nocy temperatura spadała grubo poniżej zera. Bastet to skrajny przypadek i dowód na to,  że pomimo tego, że przechodzimy obok nie reagujemy zbyt szybko. Kotka nie leżała z dala od ludzi. Leżała przy chodniku, obok ronda z pewnością zauważona przez nie jedną osobę. Jednak nikt jej wcześniej nie zauważył bądź nie chciał zauważyć. Prosimy o zgłaszanie każdego takiego przypadku. Nie bądźmy obojętni wobec cierpienia zwierząt.

W Barlinku jest wiele osób, które dokarmiają bezdomne zwierzęta. W przeważającej ilości są to koty. Przed zimą są montowane dla nich styropianowe domki, aby mogły schronić się przed mrozem. Regularnie, raz w tygodniu, karmicielom są dostarczane 10 kg worki suchej karmy. Wielkie podziękowania za pomoc należą się Dariuszowi Kądziołce ze sklepu zoologicznego „Zoo-koi” za bezinteresowną pomoc w opiece nad bezdomnymi kotami.

monikary

Dodaj komentarz