Ludzka bezmyślność

Niestety, nie udało się spisać numerów rejestracyjnych samochodu, którego właściciel w tak okrutny sposób pozbył się maluchów. W tym miejscu apelujemy do Państwa o pomoc w ustaleniu osoby, która się dopuściła tego czynu. Może widzieli Państwo ten samochód, lub wiedzą, kto mógł to zrobić – prosimy o pilny kontakt 665 100 625.

Niestety to nie koniec złych informacji. W te wakacje Inspektorzy OTOZ Animals mają pełne ręce roboty. Na pole we wsi Zamęcin, ktoś wywiózł i porzucił suczkę i jej 11 szczeniaków. Cała psia rodzina ma chwilowo schronienie, gdzie jest systematycznie karmiona przez Inspektorów i osoby, które zauważyły te psiaki. Niestety schronienie mają tylko szczeniaki, ponieważ suczka jest nieufna i ucieka. Codziennie podejmowane są próby przetransportowania jej do domu.

REKLAMA

Zwracamy się do Państwa o wsparcie finansowe. Jeszcze nigdy w historii działalności barlineckiego Inspektoratu nie zdarzyło się, żeby w jednej chwili było aż tak dużo porzuconych szczeniaków. Potrzebne jest wszystko – szczepienia, odrobaczenie, odpchlenie, karma. Przede wszystkim potrzebny jest dom. Wszystkie pieski, które widzą Państwo na zdjęciach są oczywiście do adopcji. Wystarczy zadzwonić – 665 100 625.

Prosimy o wpłaty na konto OTOZ Animals Barlinek, nr konta 14 1020 1967 0000 8002 0106 1100 z dopiskiem „porzucone szczeniaki”.

W sobotę od samego rana inspektorzy barlineckiego OTOZ "Animals" pracowali nad złapaniem suni w Zamęcinie. Po przybyciu na miejsce okazało się, ze sunia nadal nieufna i nie można do niej podejść Został jej podany lek uspokajający. Trafiła do kojca, choć nie było to łatwe, na pobudzoną psią matkę lek działał bardzo słabo, pościg po całej wsi nie przyniósł rezultatów, wreszcie potulnie stęskniona psia mama sama weszła do kojca.

Niestety jest zbyt słaba, maluchy trzeba dokarmiać specjalny mlekiem, dla suni potrzebna jest również specjalistyczna karma. Jeden maluszek zachorował i został odrzucony przez mamę, szybko został przetransportowany do weterynarza, jest bardzo słaby i odwodniony.

Obecnie przebywa pod opieką jednej z inspektorek. W poniedziałek Inspektorzy wracają na miejsce, aby sprawdzić, czy nie pogorszył się stan pozostałych maluchów i dowieźć nowy zapas karmy i mleka dla szczeniaków. 

monikary

Dodaj komentarz