Po raz pierwszy o problemach z podlewaniem boiska w Mostkowie pisaliśmy w lipcu 2014 roku. Mijają lata i według naszego czytelnika nic się nie zmieniło. „Chciałbym pokazać problem, z którym nasz klub wciąż się zmaga. Kiedyś państwo pomagaliście mi nagłośnić tą sprawę. Dziś po raz kolejny musimy grać w Barlinku. Boisko kosztowało ponad 300 tys. zł, a nikt nie zadbał o nawodnienie. 

Władze miasta nie dopilnowały projektów, firma która wykonywała boisko nie istnieje, a my piłkarze klubu Koral Mostkowo nie możemy nic zrobić. Chcemy grać na swoim boisku. Pomocy z gminy, brak zaangażowania sołtysa, straży do podlewania, nic. Sami sobie zostaliśmy. Tak wygląda inwestycja w Mostkowie. Nie mamy pomocy od nikogo.... Nikt się nie interesuje, tylko od 4 lat obiecują ze przeznaczą pieniądze na studnię. A tak naprawdę nic nie robią. Tylko obietnice i żeby się odczepić.”

REKLAMA

Tyle m.in. w piśmie do naszej redakcji. O sprawie rozmawialiśmy z radnym z Mostkowa, Jackiem Poleszczukiem. Ten podkreśla, że już w poprzedniej kadencji przedstawiał problem z podlewaniem boiska, chociażby w trakcie sesji barlineckiej Rady Miejskiej. W tym roku, z jego inicjatywy odbyło się w miesiącu kwietniu spotkanie, w którym udział wzięli m.in. zastępca burmistrza, przedstawiciel zarządu Korala Mostkowo i pracownicy Urzędu Miejskiego. Efektem tego spotkania jest decyzja o przygotowaniu dokumentacji technicznej, koniecznej do wykonania najprawdopodobniej studni, z której będzie można podlewać boisko. Inwestycja zostanie wykonana w roku przyszłym. 

js

Dodaj komentarz