Zwycięstwo w strugach deszczu

Spotkanie rozgrywane było w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych przy ciągle padającym deszczu, a od 75min drobne opady zamieniły się w potężną ulewę z silnymi porywami wiatru i wyładowaniami atmosferycznymi. Arbiter mimo chwilowego zwątpienia dokończył zawody, choć w takich warunkach trudno było grać w piłkę nożną. Mecz rozpoczął się od ataków gości, wśród których wyróżniał się były zawodnik Pogoni Mateusz Jureczko, który był motorem napędowym akcji Drawy na lewym skrzydle. W 6min filigranowy pomocnik trafił w boczną siatkę bramki Pogoni.

Gospodarze odpowiedzieli niecelnym uderzeniem Matuszewskiego z 25m. Po kwadransie gry gospodarze przejęli inicjatywę i powinni objąć prowadzenie kiedy to Matuszewski po szybkiej kontrze wpadł z impetem w pole karne mijając po drodze bramkarza z Drawska jednak pomocnik Pogoni nie opanował piłki, która na śliskiej murawie nabrała poślizgu i wyszyła poza linie końcową. W 28min Matuszewski dograł do Sarbinowskiego, który strzelił w długi róg, jednak futbolówka o centymetry minęła słupek bramki gości. W 35min pod pole karne Drawy zawędrował stoper Grocholski oddając minimalnie niecelny strzał z lewej strony boiska.

REKLAMA

Druga połowa meczu rozpoczęła się znakomicie dla zespołu Pogoni. Przy linii środkowej futbolówkę wywalczył B. Kubiak i popędził z nią lewą stroną dośrodkowując w pole karne do nadbiegającego Świercza, który zamknął akcje na drugim słupku kierując piłkę z 5m do bramki. Pięć minut później 25m od bramki faulowany był Świtaj. Rzut wolny wykonywał Matuszewski ale jego kąśliwy strzał pod poprzeczkę na rzut rożny wybił były bramkarz Pogoni Kaczmarczyk.

W 59min golkiper gości był już bezradny po tym jak Świtaj wypuścił w uliczkę Sarbinowskiego, który nie zmarnował okazji podwyższając prowadzenie. W 65min faulowany 30m od bramki był Matuszewski, który na noszach opuścił boisko, a następnie karetką został odwieziony do szpitala. Na szczęście tuż po zakończeniu meczu zawodnik powrócił na stadion jednak uraz lewej kostki może wykluczyć go z gry na kilka spotkań. Rzut wolny wykonał Świtaj i piłka po koźle zupełnie zaskoczyła Kaczmarczyka i ugrzęzła w bramce gości. Przed ostatni kwadrans meczu na boisku rządziła rzęsista ulewa, która skutecznie zabrała piłkarzom ochotę do gry. Goście mogli zdobyć honorowego gola w 88min, ale uderzenie Owedyka z 11m w ostatniej  chwili zablokował Kubiak i piłkę minęła bramkę.

Pogoń Barlinek: Daniel Tomczak - Bartosz Kubiak, Paweł Grocholski, Dariusz Suterski, Marek Sobczak - Michał Świercz, Kacper Stukonis, Filip Wiśniewski, Rafał Świtaj - Piotr Sarbinowski Szymon Matuszewski (66' Łukasz Aleksandrowicz). Krzysztof Strzemecki

Foto: Jacek Słomka

Dodaj komentarz