W kwietniu pytaliśmy w barlineckim Ratuszu, czy jest szansa, aby na tegoroczny sezon turystyczny do Parku im. Emanuela Laskera powróciły stoliki szachowe. Wówczas poinformowano nas, że po naprawie i konserwacji, wrócą na swoje miejsce.

Wzorem ubiegłego roku, podczas tegorocznego sezonu urlopowego, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Barlinku, na łodzi będą patrolowali akweny gminy Barlinek. W tym Jezioro Barlineckie, na którym oprócz plaż płatnych, mamy kilka dzikich kąpielisk.

Dziś 21 marca, czyli pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Witacie ją z radością, czy może jednak żal Wam odchodzącej zimy? W końcu dawno jej nie było, a w tym roku nareszcie pokazała swoje prawdziwe oblicze. Był śnieg, mróz, odkurzyliśmy sanki i łyżwy.

Od kilku dni temperatura nocą spada grubo poniżej zera, co spowodowało, że Jezioro Barlineckie pokryło się lodem. Jak już pisaliśmy wcześniej, jednego łabędzia przymarzniętego do tafli lodu nie udało się uratować. Podobny los, spotkał kilka łysek zamieszkujących jezioro.

Morsowanie stało się ostatnio prawdziwym hitem internetu. W mediach społecznościowych można zaobserwować mnóstwo zdjęć z zimowych kąpieli. Pojawiło się też jeszcze więcej memów związanych z tą aktywnością. Jednak jakby na to nie patrzeć – morsowanie jest dziś bardzo modne.

02 lutego po godz. 9.00, druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Barlinku, otrzymali wezwanie na Jezioro Barlineckie. Ktoś zauważył, że do tafli jeziora przymarzł łabędź. Świadek zdarzenia zawiadomił służby ratownicze.

Dokładnie 1 lutego 2007 roku, czyli 14 lat temu, rozpoczęła się nasza przygoda, zwana serwisem informacyjnym mieszkańców Barlinka i okolic Barlinek24.pl. Od tego czasu, jesteśmy z Państwem i dla Państwa. Dziękujemy Wam za Wasze zainteresowanie, aktywność, proponowane tematy i możliwość realizacji misji, którą jest informowanie Was o sprawach dotyczących gminy Barlinek i jej Mieszkańców.

Jeden z największych akwenów Pojezierza Myśliborskiego, którego powierzchnia wynosi ponad 267 ha a głębokość maksymalna 18 m. Położone są na nim cztery wyspy – Łabędzia, Sowia, Nadziei i Zielona. Tyle o statystykach dotyczących Jeziora Barlineckiego. Jednak to nie statystyki przyciągają nad jego brzeg turystów oraz mieszkańców miasta.

Pamiętacie pięknego puchacza, który we wrześniu został uratowany na Plaży Miejskiej? Ten wyjątkowej urody, podlegający ścisłej ochronie gatunkowej samiec, został wyłowiony z wody przez zarządcę obiektu, Marka Kurkiewicza.

Przyszedł na świat w czerwcu 1996 roku i jest najlepiej i najdłużej monitorowanym łabędziem w Polsce. Albin – bo o nim mowa, jest nazywany królem barlineckich łabędzi. W tym roku, kończy 24 lata.

Dwa tygodnie temu po remoncie, podczas którego wymieniono m.in. pomost, otwarte zostało kąpielisko miejskie. Dziś 15 sierpnia wczesnym rankiem odwiedziliśmy plażę, bowiem jak dowiedzieliśmy się dzień wcześniej, będą tam prowadzone prace przy oczyszczaniu dna jeziora.

Zgodnie z zapewnieniami i obietnicami, z dniem 01 sierpnia, otwarte zostało kąpielisko miejskie. Ukończona została budowa pomostu, odświeżono przebieralnie i toalety a co najważniejsze, bezpieczeństwa osób kąpiących się, pilnuje dwóch ratowników.

Sezon wakacyjny tuż za rogiem. Pomimo panującej pandemii, Polacy już wyjeżdżają na urlopy. Jedni wybierają weekendy, drudzy snują dopiero plany, co nie zmienia faktu, że w Barlinku widać już pierwszych turystów.

Żar leje się z nieba. Dla wielu najlepszą ochłodą byłaby kąpiel w jeziorze. Stąd telefoniczne pytania do naszej redakcji: Kiedy plaża oficjalnie otworzy swoje drzwi dla chętnych z korzystania z wodnych kąpieli? Kiedy pojawi się tam ratownik?

Za nami jedna z pierwszych, ale za to już ciesząca się dużym powodzeniem, impreza biegowa w Barlinku. 26 maja, odbył się I Bieg „Szlakiem Przygody nad Jeziorem Barlineckim”. Wzięło w nim udział 314 zawodników, w tym 91 z naszego miasta. Biegacze mieli do pokonania ok. 10 km, trasą wiodącą piękną Puszczą Barlinecką wokół jeziora.

Szanowni Internauci. Moja opowieść o królu barlineckich łabędzi – Albinie, spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem. Na prośbę wielu z Was, postanowiłem opowiedzieć Jego dalszą historię. Kiedyś, jedna osoba z mojej rodziny powiedziała – mógłbyś opowiadać bajki. Zacznę więc bajkowo.

CO DALEJ Z PLAŻĄ MIEJSKĄ?

Co pewien czas temat barlineckiej plaży miejskiej pojawia się na sesjach Rady Miasta. Na ostatniej w 2016 roku sesji, temat ten poruszył przewodniczący RM, Mariusz Maciejewski. - Wnioskuje o przedstawienie informacji o stanie technicznym obiektu plaży miejskiej.

Król barlineckich łabędzi

Jest bez wątpienia najlepiej i najdłużej monitorowanym łabędziem w Polsce. O jego historii można by pisać książki. Przyszedł na świat w maju 1996 roku na stawie śp. Gintera Hoffmana (staw przy ul. św. Bonifacego). Po raz pierwszy obserwowałem go na stawie 02. czerwca 1996r.

POMOGLI ŁABĘDZIOM

W poniedziałek 4 stycznia, barlineccy strażacy ochotnicy uczestniczyli w nietypowej akcji. Pomagali mianowicie wydostać się z lodowej pułapki, łabędziom. Ptaki zaskoczone przez mróz, przymarzły do lodu. Zapytaliśmy w barlineckim Urzędzie Miejskim, czy w razie utrzymujących się dłuższy czas mrozów, zimujące na Jeziorze Barlineckim ptaki mogą liczyć na pomoc w przetrwaniu zimna?

Zaśmiecane jezioro

Do napisania paru słów na temat naszego jeziora zainspirował mnie krótki komentarz zamieszczony na forum barlinek24.pl zatytułowany „Zaśmiecone jeziora !!!” użytkownika Rudy13 z dnia 30.07.2015. Pragnę wszystkim nie nurkującym przybliżyć podwodny świat naszego jeziora. Jego integralną częścią jest fauna i flora.